123

Uwaga! Ta wi­try­na wy­ko­rzy­stu­je pli­ki cook­ies w ce­lu umoż­li­wie­nia dzia­ła­nia nie­któ­rych fun­kcji ser­wi­su (np. zmia­ny ko­lo­ru tła, wy­glą­du in­ter­fej­su, itp.) oraz w ce­lu zli­cza­nia li­czby od­wie­dzin. Wię­cej in­for­ma­cji znaj­dziesz w Po­li­ty­ce pry­wat­no­ści. Ak­tual­nie Two­ja przeg­lą­dar­ka ma wy­łą­czo­ną ob­słu­gę pli­ków co­o­kies dla tej wi­try­ny. Ten ko­mu­ni­kat bę­dzie wy­świet­la­ny, do­pó­ki nie za­ak­cep­tu­jesz pli­ków cook­ies dla tej wi­try­ny w swo­jej przeg­lą­dar­ce. Kliknięcie ikony * (w pra­wym gór­nym na­ro­żni­ku stro­ny) ozna­cza, że ak­ce­ptu­jesz pli­ki cookies na tej stro­nie. Ro­zu­miem, ak­cep­tu­ję pli­ki cook­ies!
*
:
/
o
[
]
Z
U

Komentarze


Strona główna

02-07-2012, godz: 22.57
Wszystkiego dobrego. Trzymam kciuki.
Jurek

09-07-2012, godz: 06.49
Oby światło dopisało, a przygoda was dopadła, ale raczej ta z ciekawych a nie niebezpiecznych. Powodzenia.
Seweryn Gruda

09-07-2012, godz: 20.20
Dziękuję :-)
Stefan

12-07-2012, godz: 18.09
Jestem z Wami sercem i duszą:-), ciało niestety zostaje :-( na Pomorzu. Oby spełniły się Wasze wszystkie zamierzone wyjazdowe plany. Jedźcie szczęśliwie i wracajcie cali i zdrowi:-) Całusy:-)
Beata Was

12-07-2012, godz: 21.57
będziemy na Was czekać
życzę dużo dobrych wrażeń
Krystyna

Poniedziałek, 16.07.12

17-07-2012, godz: 16.28
Różnica między Kijowem a New Delhi = 2,5h, między Polską
a New Delhi = 3,5h....a wygląda na więcej :)
Monixa

17-07-2012, godz: 16.30
Martwi mnie ta kanapka w bagażu głównym... może już
chodzi ?
Monixa

18-07-2012, godz: 14.42
Pozdrowienia dla Normana :)
Ziemowit

Wtorek, 17.07.12

18-07-2012, godz: 08.05
Pozdrowienia z krainy deszczowców:-))))Non stop leje:-) Z wielką radością "wskoczyłam" wyobraźnią w klimaty, w których juz jesteście.Czekam na kolejne "odcinki":-) by wraz z Wami przemierzać ścieżki indyjskiego świata.
Beata Was

19-07-2012, godz: 15.00
Gdzie diabeł nie może, tam Normana pośle... :) piękne egzotyka... Pozdrawiam serdecznie i życzę ogromu wrażeń, przeżyć, ludzi, zapachów, obrazów, wspomnień.... Czekam na ciąg dalszy!!!!
Lena Sieniawska

20-07-2012, godz: 10.24
Pzdrawiam z Koszalinka -czekam na ciąg dalszy relecji z podróży
Ela Konarska

Środa, 18.07.12

18-07-2012, godz: 19.02
Karolowi bardzo się bardzo podobało i bez tygrysów. Bardzo czekamy na zdjęcia... NIE ŚPIJCIE!!!
Monixa

18-07-2012, godz: 21.23
Całusy i uściski
Krystyna

Czwartek, 19.07.12

19-07-2012, godz: 22.20
Dzięki za te wiadomości, bo już podejrzewałam spotkanie ze
św. krową :-) na drodze. Fajnie że spotkaliście kogoś, kto
się Was nie spodziewa...i przyjmuje tak przyjaźnie.
Trzymajcie kurs i nosy nad Gangesem!
Monixa

19-07-2012, godz: 23.11
Wy odkrywacie dla siebie Indie, a ja odkrywam talenty reporterskie Stefana. Super się czyta! Wielkie dzięki za te relacje. Wszystkiego dobrego!
Jurek

19-07-2012, godz: 23.20
Super, czekamy na dalsze wieści (a co ze sraczką?)
Krystyna

20-07-2012, godz: 08.40
S.....i brak :-). Wszyscy zdrowi.
Stefan

20-07-2012, godz: 16.09
Dzięki wszystkim z made-in. Fajnie poczytać i wiedzieć, że śledzicie przygodę naszego życia. Na razie wyprawie towarzyszy wiele nowych wrażeń. Karol ma mnóstwo nowych kumpli. Śledźcie dalej co z nami. Serdeczne pozdrowienia od całej ekipy.
NORMAN

24-07-2012, godz: 18.21
Pozdrawiamy gorąco z naszego ojczystego Koszalina. Co prawda nie jest tak gorąco, ale za to jest zimne piwko. Za to nie ma za płotem sąsiada, z którym można by je wypic, ale co się odwlecze... Trzymajcie się i wracajcie cało !!! Mocy wrażeń życzymy !!!!!!!
marcus

Piątek, 20.07.12

20-07-2012, godz: 16.26
Skąd tam wziąć jogurt- chyba nie przemyt z Polski !? Z kanapką ?!
Monixa

20-07-2012, godz: 16.28
Jogurt się kupuje :-).
Stefan

20-07-2012, godz: 18.35
To super że jest jogurt- taki jak w Kraju? Jak smakuje
jedzenie? Porównywalne do smaków które znamy? Czy
toalety wyglądają tak jak opisywane, czy europejsko?
Monixa

21-07-2012, godz: 00.01
Jogurtu ja akurat nie próbowałem. Inne potrawy mi nie smakują (ale innym uczestnikom - tak).
Toalety są europejskie.
Jak na razie jest bardzo mała zgodność między tym, co jest opisywane, a tym jak tu jest w rzeczywistości.
Stefan

23-07-2012, godz: 16.39
Te portrety są super! Moje gratulacje!
Jurek

Niedziela, 22.07.12

22-07-2012, godz: 18.27
pozdrawiamy z Bieszczad, w końcu mam dostęp do łącza. Życzymy zdrowia i dobrej przejrzystości do fotografowania.
MZK
Monika

23-07-2012, godz: 12.30
śledzimy pilnie, trochę zazdrościmy :-( życzymy powodzenia w "polowaniu" i zdrowia
Krystyna

Wtorek, 24.07.12

24-07-2012, godz: 11.29
Chyba rzeczywiście nie chcielibyśmy tam być. A ile jest tam stopni (u nas 25) i czemu nie pada (u nas też dzisiaj nie pada) ?
Pozdrawiamy serdecznie
Krystyna

24-07-2012, godz: 18.28
Zaparło mi dech z wrażenia.Uważajcie na siebie na tyle na ile jest to mozliwe w tych warunkach. Będziecie mieli co opowiadać:))))) A tylko delikatnie wspomnę,że.........polskie morze jest piękne:-)...ZIMNEEEEEEE:-)))))))
Beata Was

24-07-2012, godz: 23.56
Życzę ochłody i deszczu
Krystyna

03-08-2012, godz: 09.24
A propos braku prądu w poniedziałek i wtorek w Waszym hotelu. To był jeden z największych "blackoutów" w Indiach w ciągu ostatnich lat (prądu nie było w całych pólnocnych Indiach przez wiele godzin). Właśnie wczoraj dostałem nowy numer IEEE Spectrum, w którym piszą o tym. Podobno główną przyczyną blackoutu był brak deszczu monsunowego. Ale nie wszyscy są do tej wersji przekonani. Oto link do artykułu:
http://spectrum.ieee.org/energywise/energy/the-smarter-grid/disappointing-monsoon-season-wreaks-havoc-with-indias-grid/?utm_source=techalert&utm_medium=email&utm_campaign=080212
Jurek

Środa, 25.07.12

25-07-2012, godz: 15.24
No to teraz życzę, żeby przestało wreszcie padać :-)
Krystyna

Wtorek, 31.07.12

31-07-2012, godz: 22.58
Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników wyprawy! W niedzielę wróciłam z 2-tygodn. samochodowej wyprawy do Toskanii! Jest przecudnej urody! Polecam! Jazda krętymi górskimi drogami jest wprost nieprawdopodobna! A widoki - dech zapiera! Powodzenia......!
Krystyna Struś

31-07-2012, godz: 23.41
A my (Jurek, Krystyna, Hania i Zosia) właśnie wróciliśmy z nad polskiego morza z 5-dniowego pobytu. Było super. Nadrabiam zaległości w czytaniu i pozdrawiam
Krystyna

01-08-2012, godz: 14.37
A myśmy tydzień zwiedzali deszczowe Rosnowo... tj. na pn-
zach od Warszawy w Polsce. :) Pozdrawiam całą wyprawę i czekamy na więcej zdjęć.
Maciek Osada-S.

03-08-2012, godz: 08.12
Uśmiechy z piekielnie gorącej Warszawy:-))))
Beata Was

Czwartek, 02.08.12

02-08-2012, godz: 16.32
Hej, cieszę się z każdej informacji. Widzę, że już po połowie ... Pozdrawiam
Krystyna

03-08-2012, godz: 00.14
dziekujemy za wiadomosci i ZDJECIA!!!! pozdrowienia dla Wszystkich Wycieczkowiczow!
dagmara

03-08-2012, godz: 07.12
Ano po połowie. Ale przed nami jeszcze ekstremalna część wyprawy, tj. pustynia :-).
Dziękujemy wszystkim za pozdrowienia i duchowe wsparcie. Od Jaipur (tam gdzie wjeżdżaliśmy na słoniach do Fortu), pogoda zdecydowanie się poprawiła na naszą korzyść. Jest chłodniej i powiewa lekki wiaterek. Damy radę :-).
Stefan

Piątek, 03.08.12

03-08-2012, godz: 09.29
Życzę szerokiej drogi i wygodnego siedzenia. 9 godzin jazdy - to robi wrażenie.
PS. Widzę, że pojawiły się nowe zdjęcia (do 25 lipca). Zaczynam więc czytać relację od nowa :)
Jurek

03-08-2012, godz: 14.46
:-)
Krystyna

Sobota, 04.08.12

04-08-2012, godz: 21.29
No to prawie jak u nas: też ciepło, chmury i nie pada. Z tą tylko różnicą, że nie mamy Waszych atrakcji, że wspomnę tylko świątynię Jagdish i pałac na jeziorze.
Czekamy na zdjęcia i opowieści :)
Jurek

05-08-2012, godz: 11.55
Wy zdobywanie punkty w Idiach, a nasi zdobyli dwa złota,
jedno srebro i jeden brąz na Igrzyskach Olimpijskich w
Londynie...
Monixa

Niedziela, 05.08.12

06-08-2012, godz: 00.43
No, no! Widzę, że teraz przyszedł czas na "topowe" miasta. Wczoraj była "Wenecja wschodu" (Udaipur), a dzisiaj "Błękitne miasto" (Jodhpur). To m.in. w Jodhpur były kręcone zdjęcia do filmu "Mroczny rycerz powstaje" (the Dark Knight Rises). Ciekawe, czy z Waszego hotelu widać twierdzę Meherangarh? Życzę Wam dobrej pogody na zdjęcia (podobno Jodhpur ma drugą ksywę "Miasto Słońca", więc jest szansa chyba, że będzie tak jak z tym deszczem monsunowym ...). No i oczywiście tak ogólnie też Wam życzę wszelkiej pomyślności.
Wasz kibic i czytelnik - JN.
Jurek

06-08-2012, godz: 01.19
:-)
Krystyna

Poniedziałek, 06.08.12

06-08-2012, godz: 10.02
Dobrego dnia i przyjemności w zwiedzaniu.
Jurek

06-08-2012, godz: 18.31
Piękne zdjęcie i piękne wnętrza. Bardziej przypominają pałac niż warownię. Z jakiego okresu jest to pomieszczenie?
Jurek

07-08-2012, godz: 01.22
pięknie, pozdrawiam
Krystyna

Wtorek, 07.08.12

07-08-2012, godz: 22.42
No Wy to macie szczęście: deszcz monsunowy na pustynii i to razem z burzą piaskową! Życzę Wam jutro pięknej pogody zdjęciowej. Wybieracie się oglądać fort w Jaisalmer? Podobno piękny. Serdecznie pozdrawiam.
Jurek

07-08-2012, godz: 23.12
Dobrej nocy
Krystyna

Środa, 08.08.12

08-08-2012, godz: 10.29
"Z powodu braku deszczu na pustynii ..." - to brzmi jak jakaś abstrakcyjna poezja. Będziecie mieli co opowiadać i wspominać przez długie lata. Mam nadzieję, że jazda na wielbłądzie nie jest zbyt męcząca (nigdy nie jechałem). Dobrego dnia.
Jurek

08-08-2012, godz: 11.33
Mogę tylko domyślać się, że w porze monsunów woda zbierana jest do zbiorników. Ponieważ jest koniec poprzedniego sezonu, zbiorniki są puste. Teraz jest właśnie pora by zaczynały się napełniać. W czasie naszego pobytu spadł dwa razy rzęsisty deszcz i kilka razy kropiło. To pewnie za mało, żeby przetrwać do następnego sezonu, a co dopiero żeby "wpuścić" turystów, którzy potrzebują wody do mycia, toalet, itp.
Ponadto, żeby nocować, trzeba dowieźć bagaże, podobno miały jechać za nami samochodami. Ale znów z powodu suszy drogi "kołowe" są nieprzejezdne (koła za bardzo się zapadają). Całość staje się nieopłacalna.
Stefan

08-08-2012, godz: 11.37
Ale za pół godziny ruszamy. Podobno 4 km wgłąb pustyni, tam odpoczynek i fotografowanie zachodu słońca. I potem powrót. Może dowiemy się czegoś więcej o tych obozach na pustyni. W każdym razie zmiany klimatyczne są widoczne gołym okiem.
Stefan

08-08-2012, godz: 16.42
Żal mi, że nie wyszło Wam fotografowanie zachodu słońca na pustynii. Ale to jest dowód na to, że przeżywacie prawdziwą przygodę. To nie są wczasy w Mielnie: śniadanie, obiad, kolacja, śniadanie, ... Życzę Wam, aby jutro o świcie była wspaniała pogoda i żeby ta sesja fotograficzna jak najbardziej się Wam udała.
Jurek

09-08-2012, godz: 00.32
Jurek podróżnikiem nie jest, ale Wasze losy - jak widzę - śledzi pilnie. Bardzo Wam dopingujemy oboje. Trzymajcie się dzielnie. Życzę dobrej pogody o wschodzie słońca i dobrego dnia
Krystyna

Czwartek, 09.08.12

09-08-2012, godz: 10.24
super :-)
Krystyna

09-08-2012, godz: 12.57
Pustynia jak malowana :) Niesamowite!
No to za tydzień już koniec Waszej wyprawy. Zostaną tylko zdjęcia i wspomnienia. Wszystkiego dobrego na te ostatnie dni!
Jurek

09-08-2012, godz: 23.58
:-)
Krystyna

Piątek, 10.08.12

10-08-2012, godz: 23.40
Ciekawe jak Wam udało się zwiedzanie Bikaner. Widzieliście świątynię Bhandasar Jain? Podobno jest przepiękna (także w środku), zbudowana z charakterystycznego dla Bikaner czerwonego piaskowca. To faktycznie może nieźle wyglądać. Piszą, też że Bikaner słynie ze słodyczy. Czy ktoś z Waszej ekipy odważył się spróbować te lokalne przysmaki? Miło czytać, że wszyscy zdrowi. Oby tak dalej (zostało Wam już tylko 6 dni). Wszystkiego dobrego!
Jurek

11-08-2012, godz: 04.57
Byliśmy w świątyni czcicieli szczurów - około 40 km od Bikaner i w drodze powrotnej byliśmy w Narodowym Ośrodku Badań nad Wielbłądami. Po południu było zwiedzanie we własnym zakresie, nie wiem, czy ktoś odwiedził wspomnianą przez Ciebie świątynię. Ja nie. Sfotografowałem tylko fort z zewnątrz i wtedy rozpętała się burza. Scenariusz był podobny jak przedwczoraj. Najpierw robi się ciemno, zrywa się wiatr i zawiewa piaskiem, potem zaczyna padać deszcz z dużymi kroplami. Chyba przychodzi prawdziwa pora monsunowa. Na szczęście było blisko do naszego samochodu, gdzie się schroniliśmy.
Szykuj się na wyprawę na przyszły rok!
Stefan

11-08-2012, godz: 09.48
No to mieliście dzień pełen wrażeń. Słyszałem o tym Ośrodku Badań nad Wielbłądami. Podobno tam jest farma wielbłądów największa w całej Azji.
Super, że udało Ci się zrobić zdjęcia tego fortu. Piszą, że to jest "Czerwony Fort" - z czerwonego piaskowca. Nie widziałem jeszcze budowli z czerwonego piaskowca. Podobało Ci się, czy wygląda tandetnie?
Jeszcze raz dzięki za relację. Wyobrażam sobie jak musieliście być zmęczeni po dniu tak naładowanym atrakcjami.
Jurek

11-08-2012, godz: 11.46
Czerwony Fort jest też w Agrze:
http://india.3n.com.pl/india_2012.php?log=214
Ten w Bikanerze wygląda tak samo jeśli chodzi o kolor.
Stefan

Sobota, 11.08.12

11-08-2012, godz: 10.08
No to kolejny dzień atrakcji. Oby Wam dopisała pogoda - głównie myślę o zdjęciach :) Mandawa jest wielkości Miastka (20 tys. mieszkańców), ale piszą, że jest to "otwarta galeria sztuki". Widziałem na zdjęciach różne "haveli" (dworki) w Radżastanie, ale te z Mandawy wydają się najpiękniejsze. Niestety, nie podają adresów. Mam nadzieję, że traficie chociaż na jeden z nich. No i możecie jeszcze "skoczyć" do kolejnego fortu. Podobno bardzo piękny. Piszą ze został zamieniony na hotel. Czemu nie? Koszary to też rodzaj hotelu :)
Miłego i dobrego dnia :)
Jurek

11-08-2012, godz: 23.39
:-)
Krystyna

Niedziela, 12.08.12

12-08-2012, godz: 13.00
No to życzę Wam dobrej niedzieli. Dużo miłych wrażeń, świetnych zdjęć no i choć trochę odpoczynku :)
Jurek

12-08-2012, godz: 23.10
pozdrawiam serdecznie
Krystyna

Poniedziałek, 13.08.12

13-08-2012, godz: 09.15
270 km - to jak z Poznania do Koszalina. Szerokiej drogi, szczęśliwej podróży i dobrego dnia.
Jurek

13-08-2012, godz: 09.38
Hej, dobrej drogi wszystkim (dlaczego Martyna zamilkła ? Wyczerpały się jej baterie ?)
Krystyna

13-08-2012, godz: 16.48
No to wypada Wam tylko życzyć dobrej pogody zdjęciowej. Jedno miasto a aż 3 obiekty wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (grobowiec Humayun, Czerwony Fort i najwyższa na świecie wieża minaretu Qutb wraz z żelazną kolumną wysoką na 7 metrów, która nie zardzewiała mimo, że stoi tam od V wieku n.e.). To musi być raj dla fotografów. Taki deserek na koniec wyprawy :) Miłego fotografowania.
Jurek

13-08-2012, godz: 19.26
czy po Delhi będziecie poruszać się nadal busem ?
i kiedy wylatujecie do Poski ?
i czy może jedziecie przez akurat Poznań ?
Krystyna

13-08-2012, godz: 19.58
Niestety - trudno zgrać potrzeby wszystkich uczestników. Dlatego te dwa dni każdy organizuje sobie we własnym zakresie. Wylot w czwartek o 5.35. W Warszawie mamy już zaklepanego busa do Koszalina.
Stefan

14-08-2012, godz: 12.44
Hej, czy wszystko u Was w porządku ? Brak wpisu od rana rodzi podejrzenia o leniuchowanie albo o jakąś awarię ...
Krystyna

14-08-2012, godz: 16.54
Wszystko w porządku. Byliśmy cały dzień w mieście.
Stefan

Wtorek, 14.08.12

14-08-2012, godz: 18.14
Możemy się zamienić - ja po Delhi a Państwo po Polsce - potwierdziłam już wasz bus do Koszalina z lotniska w Warszawie o 14.30 w czwartek. Czekam na sygnał gdybyście chcieli zostać dłużej...
Monixa

14-08-2012, godz: 18.34
Świetny pomysł z tym autobusem. A jak pogoda? Pada czy sucho? Cieszycie się, że za dwa dni już koniec, czy żal Wam wyjeżdżać z Indii?
Miłego wieczoru :)
Jurek

14-08-2012, godz: 19.42
Dziękujemy za busa. Mam nadzieję, że samoloty będą latały zgodnie z planem.
Co do deszczu - w ciągu dnia raz padało - około pół godziny. Zazwyczaj jest tak, że przed deszczem przez kilka godzin jest pochmurno, niebo jest szare. Potem pada i zaraz potem robi się niebieskie :-)
Na razie nie ma czasu na rozważania, czy żal, czy radość :-). Ja wracam już trzeci raz z takiej wyprawy, więc mniej więcej wiem jak to będzie i co mnie czeka. Ci, którzy wracają pierwszy raz - pewnie układają sobie to wszystko w głowie - tyle wrażeń w tak krótkim czasie wymaga przemyślenia sobie tego wszystkiego.
Stefan

15-08-2012, godz: 01.13
Hej, pozdrawiam serdecznie i kibicuję
Krystyna

Środa, 15.08.12

15-08-2012, godz: 14.52
Lodi Gardens! To musiała być piękna wycieczka. No to czekam na zdjęcia :) Będziecie mieli co wspominać przez wiele lat. Dobrej podróży do Polski. Po tych upałach powinno się Wam w Polsce podobać (dzisiaj jest 21 C).
Jurek

Czwartek, 16.08.12

15-08-2012, godz: 14.53
Wszystkiego dobrego! Do zobaczenia w Polsce! Daliście radę - podziwiam Was.
Jurek

15-08-2012, godz: 23.21
Dobrej, spokojnej, bezpiecznej drogi. Do usłyszenia w kraju
Krystyna

16-08-2012, godz: 00.21
Na moim komputerze jest dopiero 00:20, w internecie jest że u Was, w Delhi jest teraz 3:50. Jeszcze raz życzę dobrej drogi. My kładziemy się spać, dobranoc
Krystyna

16-08-2012, godz: 10.22
11.01 - jesteśmy na lotnisku w Kijowie. Przeszliśmy przez bramki bezpieczeństwa i czekamy na samolot do Warszawy. Jest 16 stopni C.
Stefan

Serwisy 3n

Logo Kombi
Logo Wirtualnej Galerii
Logo 3N STOCK PHOTOS
Logo Kombi PDF Tools
Logo Projektora K3D
Logo 3N Games